Wracając do Ruhpolding żegnamy się z okolicą wjeżdżając kolejką na Rauschberg (1645 m), gdzie tajemnicze postaci wychodzą nam naprzeciw, a papież Benedykt z łagodnym uśmiechem obiecuje niebo.
Odwieczna walka dobrego ze złym, tajemniczo ponurego ze światłem.
Wysokość, przestrzeń, trochę śniegu, trochę słońca, lekki dreszcz emocji w chwiejnie podjeżdżającej i zjeżdżającej kolejce. I te możliwości wędrówek, szlaki zapraszające, cisza kojąca, oderwanie od codzienności kieratu.