Kot z wykrzyknikiem!
Niby słabo go widać, ale jak już to od razu wykrzyknik i prawie że staje się na baczność. I próbuje lekko rozejrzeć na boki. Nie dostrzegając nic...
Prawie nic... O drugim najpierw pomyślałam - pingwin. A tutaj czarno-biały i uśmiechnięty kot z kubeczkiem nie-pełnym mleczka z boku. To się nazywa zadowolenie niezależnie od wszystkiego;-)