Geoblog.pl    mamaMa    Podróże    Jestem w podróży...choćby tylko w głowie 2020    Wierna heska kobieta
Zwiń mapę
2020
31
lip

Wierna heska kobieta

 
Niemcy
Niemcy, Ippinghausen
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 21709 km
 
Prowadzące do góry schody wydają metaliczny dźwięk przy każdym stawianym na nich kroku. Przytwierdzone do średniowiecznych murów szerokiego budynku będącego jednym z dwóch części mieszkaniowych wiją się zygzakiem prowadząc na sam jego szczyt. Idący ma pod sobą podziurkowane stopnie i widzi oddalającą się od niego ziemię. Nic dla ludzi o słabych nerwach czy lęku wysokości.

Największa ruina zamkowa północnej Hesji stoi 492 m n.p.m. na wzgórzu Weidelsberg i jest imponująca. Szare, grube mury, labirynt dróg, zakamarków i te efektowne schody. Zamek składa się z dwóch części mieszkalnych, międzymurza i muru obronnego z ośmioma wieżami. Służył do obrony trasy handlowej Ludowingów i tylko w takim celu został wybudowany. Po raz pierwszy wzmiankowano o nim w latach 1111 i 1121 (Burg castrum alstat). Pierwsza budowla powstała w latach 1167-1170 i choć jej budowniczy nie jest znany z imienia, na pewno należała do jakiegoś okolicznego księcia. Niestety w XIII wieku sprzedano połowę zamku arcybiskupowi Wernerowi von Mainz, czym rozpoczęto trwającą przez parę stuleci kłótnię o prawa własności między kościołem a arystokracją. Weidelsburg rozdzierane było nieustannymi napaściami, oblężeniami i rabunkami. W 1448 roku wygrał w końcu kościół. Książęca rodzina opuściła zamek, który od XVI wieku zaczął popadać w ruinę. Z wypędzeniem wiąże się legenda o lojalnej heskiej damie. Żona właściciela zamku wyniosła swojego męża na własnym grzbiecie po tym, jak jej obiecano, że może opuścić swój dom wraz z dobytkiem: „tyle, ile była w stanie unieść”. Musiała męża bardzo kochać;) A prawdopodobnie uratowała go w ten sposób przed mściwymi książętami kościoła.

Na szczycie spotykamy rycerza. Trzyma w rękach metalową rurę i patrzy w siną dal. Damy nie upamiętniono. Może kiedyś doczeka się swojego pomnika.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (20)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
marianka
marianka - 2025-03-14 10:15
Tę samą legendę o wynoszeniu męża na plecach słyszałam przy okazji którejś z afrykańskich wojen. Widocznie, takich kochających żon jest w świecie więcej :)
 
mamaMa
mamaMa - 2025-03-14 10:35
Ciekawe! Myślę, że jesteśmy ze sobą połączeni tym, co mamy w środku, tym czymś nienazwanym i nieodkrytym. Jeden gatunek i morze podobieństw;)
 
 
mamaMa
Anna M
zwiedziła 19% świata (38 państw)
Zasoby: 1493 wpisy1493 5741 komentarzy5741 23949 zdjęć23949 1 plik multimedialny1