Geoblog.pl    mamaMa    Podróże    Jestem w podróży...choćby tylko w głowie 2025    Burza i szatani
Zwiń mapę
2025
05
lut

Burza i szatani

 
Portugal
Portugal, Funchal
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 184 km
 
Koniec znanego im świata. Brzeg, z którego mogli spaść. Przesądy w głowach, kazania o czyśćcu i piekle, o demonach i płomieniach wiecznych. Nie daliby wiary nikomu, kto zapewniałyby ich o bezgraniczności okrągłej ziemi, o wodach, których granicą jest kolejny kontynent.

Potężny sztorm w 1418 roku zepchnął z trasy do Afryki statek żeglarza Joao Goncalves Zarco. Marynarze z jednej strony zobaczyli naturalną zatokę (wyspę nazwano Porto Santo), z drugiej, od strony południowozachodniej dziwną formację chmur. Na statku zapanowała panika. Przesądni mężczyźni wierzyli, że dotarli na koniec świata, a chmury to nic innego, jak opary, wydobywające się z piekielnych czeluści. Burza i szatani, bezkres oceanu i nieznany świat. Jak łatwo wyobrazić sobie tamte, XV-wieczne lęki! Jak łatwo poczuć trwogę wierzących w teorie nigdy przez samych siebie nie sprawdzone! Jak niewiele zmieniło się na przestrzeni stuleci w naszych o ile już mądrzejszych głowach! Jeden z nich jednak wybił się ponad głoszone „prawdy”, nie poddał się lękowi, jego ciekawość przezwyciężyła twierdzenia głoszone wszem i wobec. A może te burzowe chmury zebrały się nad inną wyspą?

Zarco o swoich przypuszczeniach opowiedział trzeciemu synowi ówczesnego króla Portugalii Jana I Dobrego – Henrykowi, zwanego przez nas Żeglarzem. Henryk jednak wcale nim nie był, fascynowała go za to ta dziedzina i miał możliwości, by ją w rozwoju wspierać, a tym samym przyczyniać się do dobrobytu kraju. Wierzył też nauce, a nie przesądom. Zachęcał do wykorzystywania osiągnięć badaczy, założył szkołę nawigacji w Lizbonie, sprowadził żydowskich i muzułmańskich uczonych, specjalizujących się w tworzeniu map i żeglarskiej technice. Sponsorował wyprawy, które miały na celu podbój sąsiednich krajów i utorowanie drogi morskiej do szlaków handlu złotem. Przydomek Żeglarz otrzymał w XIX wieku od angielskiego historyka, gdyż to właśnie infant przyczynił się do powstania portugalskiego imperium kolonialnego. Nic dziwnego, że Zarco przy boku takiego człowieka myślał inaczej niż członkowie jego załogi. Gdy cali i zdrowi wrócili do Portugalii, bez trudu przekonał Henryka do sfinansowania nowej wyprawy i w 1419 roku razem z Tristao Vaz Teixeira oraz Bartolomeu Perestrelo (ojciec pierwszej żony Krzysztofa Kolumba Filipy de Perestrelo e Moniz) wrócił do Porto Santo. Stamtąd Zarco wypłynął w kierunku wirujących chmur i odkrył niezamieszkałą Maderę, a w latach 1419-1421 cały jej archipelag. Od 1425 roku rozpoczęto osadnictwo wyspy. Bartolomeu Perestrelo został pierwszym gubernatorem Madery, Zarco otrzymał jej południową część z główną siedzibą w Funchal, a Tristao Vaz Teixeira wschodnią.

Madera została w ten sposób pierwszą poza Europą wyspą, którą na stałe osiedlili Europejczycy. Z lęku i braku wiedzy oraz przez ciekawość i finansowe możliwości człowieka, od którego rozpoczęła się europejska ekspansja. Obok nowych terytoriów i handlowych możliwości przyniosła tubylcom (szczególnie Afrykańczykom) przymus nowej wiary, kradzieże ich mienia, a niejednemu niewolnictwo.

I z powodu horoskopu. Henryk miał usłyszeć przepowiednię: „Próbować odkrywać rzeczy ukryte przed innymi ludźmi”. Uwierzył na miarę życiowych możliwości i przekuł na swoje.

Fascynującą historię odkrycia Madery, wcześniejszą wiedzę o wyspie, którą znali Fenicjanie, którą opisał Pliniusz Starszy w „Atlantis” i Plutarch w biografii „Sertorius”, jak i Klaudiusz Ptolemeusz oraz dalsze koleje jej osadnictwa aż do współczesności przedstawia skromne muzeum „Madeira Story Centre” w Funchal. Mieliśmy je wyłącznie dla siebie i choć jest niewielkie, to jednak warto zatrzymać się w nim na chwilę i posłuchać odgłosów sztormu i okrzyków marynarzy, którzy wierzyli, że za chwilę spadną w piekielną przepaść. A później przejść kolejne sale wystawowe, wiedząc, że nasze pojmowanie i rozumienie świata wciąż jest ograniczone.




 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (11)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
Marianka
Marianka - 2025-06-29 11:03
Fascynująca historia!
I fascynujące jest to, jak niewiele się zmieniło - wciąż ekscytuje nas odkrywanie nowych lądów, a może raczej teraz przestrzeni, wciąż z łatwością ulegamy irracjonalnym lękom i teoriom tak prostym, że dają złudne poczucie kontroli, choć nie mają prawa tłumaczyć skomplikowanego świata…
 
mamaMa
mamaMa - 2025-06-29 12:01
Złudne poczucie kontroli to brak wychodzenia poza czubek własnego nosa. Niestety, nie widzimy, że do konfliktów i wojen sami się przyczyniamy. Bo tak jest najłatwiej, straszyć i samemu się bać.
A świat jest piękny, człowiek dobry, miejsce jest tutaj dla każdego. I nie musimy go sobie zajmować zarzucając ręczniki w poczuciu nieomylności i niezmienności.
Pozdrawiam podróżniczkę! Ciekawa jestem, gdzie w tym roku spędzacie wakacje?
 
 
mamaMa
Anna M
zwiedziła 19.5% świata (39 państw)
Zasoby: 1501 wpisów1501 5762 komentarze5762 24136 zdjęć24136 1 plik multimedialny1