Pinky to najpiękniejszy egzemplarz mojej kociej kolekcji. Pinky jest damą - dystyngowana, nienarzucająca się, łagodna i prawie niezauważalna. A jednocześnie - najważniejsza. Przyjmuje wszystko z taką oczywistością, że nas to często zawstydza - spóźniliśmy się, musiała za długo czekać, jesteśmy prawdziwymi ignorantami. Pinky jest cierpliwa, traktuje nas i nasze starania z lekkim pobłażaniem i chyba nic sobie z tego nie robi. Ma swój świat, który możemy tylko powierzchownie obserwować, ale nigdy, nigdy nie będzie nam dane go poznać. Szkoda. Choć chyba właśnie tajemnice są najpiękniejsze.