Hamburg

Niemcy, Hamburg

Przejechano 7831 km

Kot w Hamburgu zmókł. Był wprawdzie sierpień, ale było zimno i padało. Wystawa obrazów Fridy Kahlo pomogła na chwilę, potem kot odwrócił się do całego świata i desperacko uśmiechał. Nie, nie desperacko, szelmowsko! I tylko on wiedział dlaczego. Lubię go...

Zdjęcia (1)

Komentarze (4)

wlasciciel trzech kotow - 2009-10-25 17:49

Chyba ten kot byl z Sankt Pauli,a moze to byla kotka.....skoro "polybal"

mamaMa - 2009-10-25 18:24

Nie, kot spotkany w "przyzwoitej" dzielnicy.
A co znaczy to ostatnie slowo?

wlasciciel trzech kotow - 2009-10-25 20:16

co znaczy "polybal"? tzn mrugal szelmowsko "wOLODIA POLYBAL" tak spiewal Andrzej Rosiewicz Michalowie Gorbaczow w swej piosence" Michail;Michail" a Reissa jego zona i on i Jaruzelski byli zachwyceni.Zna Pani te piosenke"Pozdrawiam

mamaMa - 2009-10-25 21:40

Znam!
Ale ten kot na zdjeciu i w tekscie nie spoglada, ale sie USMIECHA szelmowsko!
No prosze czytac uwaznie...
Pozdrawiam!

mamaMa
Anna M

zwiedziła 19% świata (38 państw)