Długo go nie widziałam. Dobrze mu to zrobiło. Poprawił się. Taki syty kocur na europejskiej ziemi. Dumny, hardy i ta nagła milość do złota! Może zamieszkał z Cyganką?
Zdjęcia (1)
Komentarze (2)
KRYSKA - 2009-09-14 20:51
skad ta milosc do zlota u kota i u......dwunoznych kotow zwanych "kociakami"...tak.sic.Qui,yes...zloto nie tylko kota czyni samotnym.Jak zwal sie krol w mitologii greckiej ktoremu wszystko zamienialo sie w zloto...to byla kara ...moze Pani wie za co...Kryska sie klania
Krol Midas dwa razy dziennie ogladal swoje bogactwa, liczyl i podziwial i chcial wiecej, wiecej, wiecej. Dionizos mu wiecej dal, kazde dotkniecie - zloto. Taki sposob na chciwosc przez...glod. Niewiele pomoglo. Potem bogowie przyprawili mu osle uszy.