Isfahan to bazar i rękodzieło, zlane w jedno od stuleci ludzkie przedsięwzięcie. Ogromną przyjemnością jest spacer zaułkami targowymi i odkrywanie talentów. Robi się tutaj miedziane garnki, tka dywany, drukuje materiały,maluje na wielbłądzich kościach sceny historyczne, plecie kosze, formuje biżuterię, drapuje tkaniny na cierpliwych manekinach i zachęca do zakupu bądz przesiaduje na krzesełkach rozmawiając z przechodniami. Bazar podzielony na różne działy, na spożywczym kolorowe kopczyki przypraw kręcą w nosie od zapachów egzotycznych i orientalnych. Większość kupujących to tubylcy - takie to miłe i przyjemne w Iranie - być wyjątkiem.