Dnie i noce.
Dnie słoneczne, napełnione blaskiem rozgrzanego południa, nasycone ciepłem, które wydaje z siebie rozpalona ziemia, oprawione w skalne ramy Algarve.
Noce chłodne, zimne wręcz, czerń pochłaniająca, cisza druzgocząca każde wyobrażenie o turystyczności tych okolic.
Swetr, a nawet kurtka, by tę nagłą ścianę, przyprawiającą o zimny dreszcz, zrozumieć, a może nawet zaakceptować. Ucieka się przed tym zamiast, wbrew oczekiwaniom, nużać w rozkosznej głębi rozgrzanego południowego powietrza.