W
samym środku Berlina bywa różnie - chabrowo i z pewną nieśmiałością, spacerowo i z wyprężonym kocim czarnym grzbietem, tanecznie, kosmicznie i szkliście. Nie ukrywając - ten na smyczy w ogródku warzywny chyba się najbardziej w Kreuzbergu zakotwiczył.