Geoblog.pl    mamaMa    Podróże    Jestem w podróży...choćby tylko w głowie 2017    Jak w Irlandii
Zwiń mapę
2017
07
cze

Jak w Irlandii

 
Niemcy
Niemcy, Dornum
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3463 km
 
Nie trzeba jechać do Irlandii, żeby zobaczyć stare cmentarzysko z pochylonymi metalowymi i drewnianymi krzyżami otulone soczystą zielenią. Stoję jak wryta w strugach deszczu i nie mogę oderwać wzroku, a magia i mistycyzm przeszywają mnie na wskroś. Do tego połysk wilgoci, cichy szelest opadających na ziemię kropel i samotność, gdyż trudno się spodziewać przy takiej pogodzie innych gości. Przy starym kościele pw. św Bartłomieja, kościele-zabawce, jak cała miejscowość Dornum, która zdaje się być domkiem dla lalek. Zgrabna, urocza, filigranowa zabudowa i te parę przytulonych do buka grobów, zmarli pomiędzy korzeniami, w zamaszystych gałęzi cieniu. W środku świątyni jest tak samo, jak na zewnątrz, ciepło, intymnie, szaro-złoto, z kanapą, stołem z krzesłami, ozdobami misternymi i kryptą, w której drewniane trumny pogodzone z losem miękko witają wchodzących. I z wymowną, ale nie grobową, ciszą, z jakąś lekkością spoczywa pod całym świata deszczowym brzemieniem rodzina von Closter, byli zarządcy Dornum, a pośród nich Haro Joachim von Closter, który ufundował tego kościółka bogate wyposażenie. I atmosfera rodzinna, oni na dole, a na balkoniku kanapa zdaje się być jeszcze ciepła, jakby przed chwilą umarli i zdecydowali się zostać tutaj na stałe. Przyjazne miejsce, kompletne, rozsądnie realne w życia niestrudzonym przebiegu.

Dornum jest wyjątkowe, uliczki kręte, stara przez przypadek zachowana synagoga i do tego dwa (z trzech) pałace. Decyduję się przejść na pieszo do pierwszego zachęcona przede wszystkim urokiem krętej i opustoszałej uliczki. Mijam synagogę, jedyną, która dotrwała do naszych czasów z 12 kiedyś istniejących we Wschodniej Fryzji. Uratowała się przed zniszczeniem okrutnych nazistów tylko dlatego, że została sprzedana stolarzowi, który używał jej jako magazyn. Zanim jednak w ogóle do tego doszło spalono tutaj po raz ostatni w 1665 roku czarownicę na stosie, a w powodzi w Boże Narodzenie 1717 roku będącej wynikiem silnego sztormu, który uderzył w całe wybrzeże Holandii, Niemiec i Skandynawii, straciły życie 262 osoby (z 14 tysięcy w ogóle). Opadające z każdą kroplą smutne wiadomości przeplatają się z dobrymi i ciekawymi. Już z daleka dostrzegam kota na schodach domu, który nosi dumną nazwę dziecka tej miejscowości Enno Wilhelma Hektora, który nie tylko, że się w Dornum urodził, to jeszcze w tutejszym sądzie pracował, prywatnie pisząc wiersze, książki oraz sztuki teatralne, często w języku dolnoniemieckim do dzisiaj w tym regionie używanym. Jest autorem piosenki "In Ostfreesland ist am besten" („We Fryzji Wschodniej jest najlepiej”), z lokalną dumą wyśpiewywanej na wszelkich zgromadzeniach. Z Hektorem różnie bywało, kryzysy życiowe z próbą samobójstwa, a pomiędzy tym nauka i praca w Germańskiej Bibliotece w Norymberdze, mieście, w którym zmarł i został pochowany. Za jego życia (1820-1874) źle się działo w tym rejonie, ludzie albo nie mieli pracy, albo wykonywali ją od 4 rano do 18 wieczorem z jedną półtoragodzinną przerwą, śpiąc razem ze zwierzętami, a 13-letnie dzieci były wynajmowane przez „maklerów” rolnikom, choroby szerzyły się w zastraszającym tempie, przy czym jedną z nich był...alkoholizm. To właśnie na przełomie XIX/XX wieku wielu wyemigrowało stąd do Stanów Zjednoczonych, między innymi Miene Schönberg (tutaj urodzona) matka i menadżerka Marx Brothers – przez dziesięciolecia ulubionych i bardzo popularnych komików Ameryki.

Dochodząc do Norderburg powraca średniowieczna atmosfera i zamierzchłe historie oplatają ten dziś jako szkoła użytkowany budynek. Tutaj wydarzył się w 1397 roku najsłynniejszy rodzinny dramat tej okolicy. Syn budowniczego zamku Lütet zamordował, podobno za namową teściowej Foelke Kampana, swoją żonę Ockę, posądzając ją o niewierność. Teściowa, zwana również Quade Foelke, wykorzystała zainscenizowaną przez samą siebie sytuację i przejęła zamek we władanie, a Lütet wraz ze swoim ojcem zostali na jej rozkaz ścięci. Trudno w to dzisiaj uwierzyć, oczami duszy zobaczyć tamtą złość, zagorzałość, pewność, a potem rozpacz i przebiegłość jednej kobiety. Zamek śliczny, otoczony fosą i parkiem, zadbany, tchnący wiecznym spokojem i ...mądrością. W jego murach dzieci i młodzież nabywają wiedzę, a w czasie wolnym od szkoły odbywają się tutaj wystawy, koncerty i odczyty. I niedaleko stąd do drugiego starego zamczyska – Beninaburg wybudowanego w latach 1375-80 przez olde Hero Attena von Dornum. Przez długie lata ta właśnie rodzina dziedziczyła obiekt, by po wymarciu linii przeszedł on w ręce rodziny Beninga, po której do dziś nosi imię. Tylko forma użytkowania się zmieniła. Wszystko zaprasza do środka, odkryjemy tutaj malutki hotel i restaurację, jak i czekającego wiernie na swojego pana psa. W ogrodzie tajemnicze zakamarki i kaczka wdzięcząca się do wciąż padającego deszczu. Przemiło.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (30)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2017-11-23 06:59
W niesamowicie ciepły sposób opisałeś cmentarz i przyległy kościół...
Deszcz wydobył jeszcze bardziej piękno!
Kamienny kot (zresztą w oknie są inne także!) , cudny pies i lwy - piękne!
 
danach
danach - 2017-11-25 14:31
Uroczo , nawet w deszczu ale do Irlandii i tak trzeba się wybrać ;)
 
mamaMa
mamaMa - 2017-11-25 15:14
zula, jeśli udało mi się przedstawić miejsce ciepło to sama z siebie jestem dumna;-)

danach, piszesz i ... za chwilę będzie;-)
 
zula
zula - 2017-11-25 15:47
Czekamy na Twoją Irlandię!
:-)
 
BPE
BPE - 2017-11-26 19:18
faktycznie ....klimat iście irlandzki .......
 
marianka
marianka - 2017-12-26 10:25
Jak tam pięknie! Jestem zauroczona!
 
 
mamaMa
Anna M
zwiedziła 18% świata (36 państw)
Zasoby: 1403 wpisy1403 5501 komentarzy5501 22018 zdjęć22018 1 plik multimedialny1