Geoblog.pl    mamaMa    Podróże    Jestem w podróży...choćby tylko w głowie 2017    Klify Moheru
Zwiń mapę
2017
11
sie

Klify Moheru

 
Irlandia
Irlandia, Cliffs of Moher
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 5995 km
 
Do Burren należy jedna z największych atrakcji Irlandii, słynne klify Moheru. To rzut beretem, a po drodze zatrzymujemy się niedaleko pięknej zamkowej ruiny, której nie omieszkamy obejrzeć. Do wieży prowadzą tajemnicze schody i już za chwilę, z lekką dozą adrenaliny, ukazuje się naszym oczom przepiękny widok na okolicę.

A same klify są okupowane, szczególnie w sierpniowym sezonie, przez turystów. Przynajmniej tak wieszczą wszystkie przewodniki. Dojeżdżając do nich kierowca prowadzony jest niechybnie do płatnego nie tyle za samochód, co za każdą osobę parkingu (podobnie jak przy Grobli Olbrzyma), chociaż wstęp na skaliste wybrzeże jest bezpłatny. Przyznaję, że wysiedliśmy wszyscy, poza kierowcą, z samochodu, uznając to za lekką przesadę. Szybko się okazało, że mieliśmy szczęście – pilnujący przed kasą parkingowy opuścił swoje stanowisko, już po nas podjeżdżający nie mieli takiego szczęścia. Pięć kilometrów dalej parkuje się bezpłatnie, a tutaj opłata dotyczy centrum turystycznego.

Wspinając się pod górę przygotowani duchowo na znane ze zdjęć widoki zamieramy z wrażenia. Nic nie odda tego przeżycia i tych emocji, które w jednej sekundzie obarczają ludzkie zmysły. Jest pięknie. Niewyobrażalnie i nie do opisania zachwycająco pięknie. W dole dudni ocean, na górze wrzeszczą ptaki, a klify wstęgą finezyjnych form wiją się osiem kilometrów aż po horyzont. Po prawej kamienna wieża wybudowana przez ekscentrycznego lorda w XIX dla swoich gości przyciąga wielu, po lewej niekończąca się ścieżka zaprasza do przejścia nią od pewnego momentu już w całkowitej samotności. Niewielu decyduje się na jej przejście, co naprawdę warto uczynić. Do tego wszystkiego spektakl słoneczno-mglisto-chmurny, raz olśniewający blask, raz ponurość gęstych i aż granatowych obłoków. Klify są warte swojej sławy, a dla nas sezon irlandzki jest jak listopad w Berlinie – do bezgranicznego zaakceptowania.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (17)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2018-02-20 16:11
Twój podpis pod zdjęciem ,, człowieku , tyś pyłkiem na wietrze,, oddaje potęgę miejsca !
 
BPE
BPE - 2018-02-21 10:20
to jedno z tych miejsc na które żałuję, że zabrakło czasu ....... niesamowite ....... uwielbiam gdy człowiek jest taki malutki wobec potęgi natury
 
marianka
marianka - 2018-02-22 13:58
Marzenie!
 
stock
stock - 2018-02-22 16:53
Pogoda, jak widzę, była mieszana, co chyba typowe dla tamtych stron. Ale zdjęcia wyszły pięknie!
 
mamaMa
mamaMa - 2018-02-22 18:05
stock, wlasnie to bylo najfajniejsze - ten pogodowy spektakl z klifami i oceanem w roli glownej - bylismy zachwyceni:-)
 
danach
danach - 2018-02-24 17:19
Super doznanie, taki piękny spektakl jak nam zafundowałaś , dzięki :)
 
 
mamaMa
Anna M
zwiedziła 19% świata (38 państw)
Zasoby: 1450 wpisów1450 5629 komentarzy5629 23026 zdjęć23026 1 plik multimedialny1