Z Sycylią żegnamy się w Katanii. Barokiem, fontanną słonia, który dźwiga egipski obelisk, śmieciami na ulicy, pistacjowym canollo i chwilowym nic nie robieniem przed wyjazdem. Bez informacji, biegania za zabytkami, bez przewodnika, za to z luzem i głębokim oddechem wdzięczności. Sycylia jest piękna, świat jest piękny, a my po pobycie tutaj możemy być tylko szczęśliwi. I jesteśmy.