Półwysep Kullen zachęca do przejście go wokół, brzegiem a to raz skalisto-morskim, a to zalesionym. Wędrówkę rozpoczynamy od uroczego miasteczka Mölle, lekko dramatycznie położonego w jednej z licznych małych zatok. W porcie znajduje się parę lokali gastronomicznych, w których przesiaduje zaskakująco dużo ludzi. Po smacznym posiłku, w towarzystwie słońca i błękitu nieba wyruszamy na szlak, który powiedzie nas w nadmorski świat zmieniającej się jak w kalejdoskopie pogody, świat wiatru, lasu, horyzontu i dzikiej przyrody. Dotrzemy do latarni morskiej, tej współczesnej, nowoczesnej i tej starej, drewnianej, na prawdziwy ogień. Pomyślimy o losach tylu ludzi przed nami, dla których życie nie było takim luksusem, jak nasze, otoczone ramką bezpieczeństwa, możliwości, świadomości. Nasycimy oczy i dusze balsamem odległego od wszystkich problemów świata. I wyjedziemy stąd szczęśliwsi i bogatsi o kolejny beztroski dzień.