Najstarsza kolejka linowa była nieczynna, najbardziej stroma o 98% nachyleniu dowozi nas spektakularnymi 620 metrami (różnica wzniesień to 434 metry) w ciągu czterech minut do położonych nad oceanem ogrodów Fajã da Quebrada.
Teleférico da Achadas da Cruz była jedną z obietnic kampanii wyborczej w gminie, gdy politycy kusili potencjalnych wyborców szybką alternatywą dla 90 minut trwającej pieszej i stromej wędrówki. Z turystycznej perspektywy może dziwne zobowiązanie, z perspektywy mieszkańców Achadas da Cruz znaczące, gdyż na wybrzeżu znajdują się uprawne działki. Żmudną drogę rolników zamieniono w 2001 roku na kolejkę linową wybudowaną w ciągu trzech tygodni przez austriacką firmę Reisch.
Lepiej nie patrzeć, gdy wagonik mieszczący 6 osób zjeżdża w dół. Jakby znikał na zawsze w niewidocznej otchłani. Koniecznie jednak nie powinno się zamykać oczu będąc w nim – widoki są porywające. Głęboki błękit oceanu, zieleń i skaliste wybrzeże. Wiatr i pieniące się fale, pomruk przestworzy, oddech końca ziemi. Między ogrodami wije się lewada. Z jednej z działek dobiega muzyka, kaczki siedzą na dachu, a tabliczka zachęca do wejścia. Czas apokalipsy i Titanica z obietnicą dobrego zakończenia.