W zatęchłym socjalistycznym mieszkaniu koty pozują na kolorowych tłach, śmiało maszerują przed siebie, prężą szyje, bawią piłeczkami, robią to, co zwykł robić kot w każdych warunkach. Brać z życia to, co najlepsze. Tu i teraz. Bez żalu, że gdzie indziej pewnie mogłoby być lepiej;)