Kobiecość na Kubie jest sprytna.
Mężczyźni są ze swoich kubańskich kobiet dumni - śliczne jak z obrazka (przynajmnie póki młode), gibkie, tańczące chętnie i erotycznie, dobrze gotujące z tego, co jest, dbające o rodzinę, pracę i dobry humor.
Gdy twierdzą, że są też wierne w przeciwieństwie do nich, one uśmiechają się szelmowsko i pytają, a z kim oni niby, proszę bardzo, je zdradzają...
Dumne, pewne siebie i odważne.
Zagadują na ulicy chyba jednak częściej niż mężczyźni. I jednak częściej kryje się za tym materialna potrzeba przeżycia.
Kobiecość przedsiębiorczości.