Z minioną świetnością podobnie się ma Hrádek u Nechanic. Pałac w stylu turdorów (schyłkowa faza gotyku angielskiego z elementami wczesnorenesansowymi) wybudowany w latach 1839-1857 na zlecenie hrabiego Franciszka Ernesta Harracha. Schowany w lesie z zarośniętym dziś zapewne widokiem tarasowym, wygląda jak domek z klocków lego, jak zgrabnie poukładana zabawka. Zwiedzanie wnętrz o tej porze roku nie wchodzi w grę, a spacer po zadumanym zimowo parku pobudza wyobraźnię. Jeśli po śmierci dusza nie zna czasoprzestrzennych granic to moja uda się do wszystkich takich jak to miejsc i poobserwuje rozgrywające się swego czasu dzieje...
25 km na południowy zachód od Hradec Králové leży Chlumec nad Cidlinou, miasteczko z tzw. "perłą czeskiego baroku" czyli pałacem Kalova Koruna. Posiadłość rodziny Kinsky (do dziś!) wybudowana na zlecenie Franciszka Ferdynanda Kinsky w latach 1721-1723. Trzy kwadratowe dwupiętrowe skrzydła połączone każde jednym bokiem z okrągłym budynkiem w środku, który sprawia w ich otoczeniu wrażenie wieży. Pałac otrzymał swoją nazwę po odwiedzinach w 1723 roku cesarza Karola VI Habsburga.
Ze wszystkich przez nas zwiedzonych pałaców ten sprawił najmniejsze wrażenie. Być może niesłusznie, być może przyczynił się do tego schyłek dnia i przejmujące z tego względu zimno.