Geoblog.pl    mamaMa    Podróże    Jestem w podróży...choćby tylko w głowie 2013    Miasto olbrzymów
Zwiń mapę
2013
28
kwi

Miasto olbrzymów

 
Belgia
Belgia, Ath
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1627 km
 
Wizytą na belgijskim cmentarzu można rozpocząć piękny, słoneczny, choć zimny, dzień, wizytą w browarze go zakończyć. A pomiędzy obejrzeć i posłuchać opowieści w muzeum olbrzymów o ich obecności i tajemniczym życiu w zupełnie niepozornym miasteczku Ath.
Ducasse d`Ath to sięgające swoimi początkami średniowiecza święto miasteczka, tzw. parada olbrzymów. Ogromne, z dużą pieczołowitością przygotowywane figury, wyruszają w czwarty weekend sierpnia na ulice Ath do czekających na nich widzów i ożywają na 10 dni, odgrywając sceny z reguły biblijnych historii. Od siedmiu już stuleci. W piątek popołudniu olbrzym Tirant ancienne pierwszy towarzyszy odbywającym się zawodom strzelania z łuku, otoczony aromatem przygotowywanej na tę okazję Tarte à masteilles. Wieczorem zostają uroczyście spalone spodnie Goliata, osobiście wcześniej uszyte przez "nosicieli" tej figury. W sobotę o 12 rozbrzmiewa dzwon Marie-Pontoise, a po nim zaraz cały koncert i pochód olbrzymów udaje się pod kościół St.Julien na nieszpory, by na zakończenie znów udać się pod ratusz na ślub Goliata. Para nowożeńców tańczy i się całuje, gra muzyka, widzowie klaszczą, a gwardia oddaje salwy honorowe. Później odbywa się walka Dawida z Goliatem. Goliat oczekuje Dawida w postaci małego chłopca, który po rozpoczętej kłótni musi go pokonać rzutem kamienia w otwór do potrzenia dla "nosicieli". Uda mu się trafić - tłum się cieszy i klaszcze gromko, nie uda - być może będzie mógł spróbować szczęścia w przyszłym roku. Zabawa trwa do wieczora, a w niedzielę pochód przechodzi ze stacji kolejowej do rynku i z powrotem. W poniedziałek olbrzymy wychodzą na spacer przed południem, po południu tańczą dla pacjentów i pracowników szpitala i domu starców. W czwartek odbywa się do północy targ, a wszystko kończy się w poniedziałek brzmieniem dzwonów i fajerwekami późnym wieczorem. Fascynujące. O tym wszystkim można dowiedzieć się w Domu Olbrzymów, który znajduje się naprzeciwko kościoła Saint-Julien, gdzie można oczywiście olbrzymom przyjrzeć się z bliska. Powtórzę jeszcze raz - fascynujące.
Na deser, na miłego wieczora zakończenie - browar w byłym budynku wojskowym. Rodzinna inwestycja, dobrze prosperująca, znana marka nie tylko w Belgii, ale i na całym świecie. Można posłuchać opowieści o historii piwa i różnych jego gatunkach, produkcji i dystrybucji, nawet degustować można owe stare gatunki, do produkcji których wrócono po np. 200 latach przerwy. Wszystko to ekologicznie, naturalnie, bez masowości i jej wątpliwych uroków produkowane. Ceny odpowiednio wyższe, ale uczucie - wspaniałe!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (11)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2013-06-13 09:37
Pomniki są przepiękne !
Zobaczyć Ath i paradę dla pacjentów szpitala i domu starców to zapewne przeżycie niemałe!
 
danach
danach - 2013-06-13 10:47
bardzo ciekawe, warto tam się wybrać w sierpniu a piwo z jeżykiem super, ciekawe jak smakuje :)
 
BoRA
BoRA - 2013-06-13 21:08
Skoro olbrzymy to i piwko powinno być olbrzymie. Było takie?
 
mamaMa
mamaMa - 2013-06-14 07:47
Piwko - olbrzym! Jak najbardziej! W olbrzymich ilościach;-)
Z jeżykiem to piwko według starej receptury, w smaku ciężkie, ciemne, dla koneserów:-)
 
marianka
marianka - 2013-06-14 12:43
Moment, czy skoro spodnie zostały spalone, to goliatowy ślub odbywa się bez nich?
 
mamaMa
mamaMa - 2013-06-15 23:08
Ha, czytanie ze zrozumieniem!!!
Uwaga fantastyczna!
Spodnie kawalerskie, kto wie, w czym belgijczycy do ślubu przystępują, albo może bez czego;-)
 
 
mamaMa
Anna M
zwiedziła 19% świata (38 państw)
Zasoby: 1450 wpisów1450 5629 komentarzy5629 23026 zdjęć23026 1 plik multimedialny1