Barka, kanały, rzeki i chwiejna chybotliwość krajobrazu.
Rybaku (http://rybak.geoblog.pl/) - dziękuję za cenne i pożyteczne rady, które się przydały na zachętę i otuchę - warto było. Chylę czoła przed Twoją, Waszą pasją wodnego żywiołu.
U Obieżyświata (http://obiezyswiat.geoblog.pl/) można poczytać o stronie praktycznej wynajmu barki, cenie i łatwej jej obsłudze. Bez prawa jazdy nawet dziecko się połapie w prostocie jej funkcjonowania, a śluzy to już bułka z masłem, choć kryjąca pewne niebezpieczeństwa.
Tak więc...
Burgundia - nasycona zielenią jak wino winogronem, omszona historią matki Francji, szara siermiężnymi domami z kamienia, które swoją dostojnością nadają krajobrazowi hardego charakteru. Opleciona winnicami, jakby koszyk pełen słodkości i najprzedniejszego prowiantu.
Burgundia smaku, zapachu i cielesności, bo nie można inaczej nazwać sedna jej istnienia.