Chwalę się z ogromną przyjemnością wygranymi w dwóch konkursach na Geoblogu:-)
Etiopia Marianki - i smaki, smaki, aromaty.
Wykwintny prezent zaostrzający zmysły, które z dużą mocą przyczyniają się do wyruszania w daleki świat.
Dziś mogę zwyczajnie otworzyć szufladę i poczuć daleką Afrykę:-)
Cudownie smaczny prezent z ogromną możliwością różnorodności.
Dziękuję, Marianko, bardzo mi Twoja nagroda przypadła do gustu:-) I do podniebienia!
Lwów Zuli - i coś bezcennie osobistego, coś, co bardzo mnie wzruszyło.
Prezent składa się z paru: obiecanej mapy Lwowa, którą mam nadzieję w przyszłości użyć, czekolady, książeczki "Koteczek" (zapewne dla malucha:-)) i ... osobistej pracy Małgosi: wspomnienia z podróży w formie zdjęć z muzyką - balsam na duszę dla podróżnika i człowieka, który wierzy w ludzką bezinteresowność.
Dziękuję, Małgosiu, jestem wzruszona do dziś. Ba, wzruszona - rozanielona:-)