Geoblog.pl    mamaMa    Podróże    Jestem w podróży...choćby tylko w głowie 2015    Jesiennie w pałacu Dammsmühle (Miejsca opuszczone)
Zwiń mapę
2015
31
paź

Jesiennie w pałacu Dammsmühle (Miejsca opuszczone)

 
Niemcy
Niemcy, Schönwalde
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 13807 km
 
Przyjemnie jest jesienią w lesie, późną jesienią, gdy niektóre drzewa wciąż kurczowo trzymają swoje przebarwione ogniście liście, a słońce je rozgrzewa podsycając w ten sposób ich i tak rozpalone kolory. Jeszcze przyjemniej jest, gdy nagle wyłania się pośród tej przyrodniczej plątaniny najpierw zielony dach smukłej wieży, a za chwilę kształtny, zgrabny budynek tajemniczego pałacu. Oko jak kamera rejestruje nieoczekiwane kadry z niepohamowaną ciekawością – ktoś tutaj mieszka, albo przebywa? Pałac jest rzeczywisty, a może wymyślony? Zniknie z kolejnym mgnieniem oka? A może wybuchnie chichotem nieprzyjaznych duchów?

Muzyka przebrzmiała na pewno. Ostatni właściciele naobiecywali i kręgle, i nocny klub, jak i kawiarnię, a nawet wykwintną restaurację. Nic z tego nie ma, jak często już bywało w historii uroczego pałacyku. Pojawiały się i znikały:

*koncerty na początku XXI wieku;
*hotelowi goście tuż po zjednoczeniu podzielonej Europy;
*myśliwi, którzy w zwyczajnym, zawodowym, codziennym życiu zajmowali się nagonką na ludzką, nie-socjalistyczną „zwierzynę”;
*czerwonoarmiści, którzy ośmielili się wysadzić w powietrze wyjątkowy pływający orientalny pawilon, jednocześnie zostawiając po sobie kasyno;
*więźniowie obozów, którzy przebudowywali na potrzeby Himmlera za friko;
*Unilever w postaci dyrektora Harrego Goodwina Harta, który z żydowską żoną musiał uciekać gdzie pieprz rośnie;
*Adolf Wollank, który wybudował na kształt meczetu pływającą salę balową (orientalny pawilon);
*Damm, któremu pałacyk zawdzięcza swoją nazwę, pan Damm, który go wybudował na miejscu starego, z XVI wieku pochodzącego, młyna.

Pojawił się jeszcze Napoleon w 1812 roku oraz Wilhelm II z carem Mikołajem II w 1910 roku i wiele innych, tajemniczych dla nas gości, którzy tutaj w zaciszu lasu i w poświacie księżyca snuli marzenia, rwali włosy z głowy, pieścili ulotne zdobycze i knuli mściwe intrygi. Ile dla wszystkiego przestrzeni wokół! Ile kojącej, zdrowej ciszy!

Tylko opadłe liście zdradzieckie, zacierają linię brzegu pałacowego jeziora. Niby do wody daleko, a jeden krok wystarczy, by się okazało, że listowie w magiczny sposób pokrywa taflę i szybko rozsuwa się pod stopami. Na tyle szybko, by stracić równowagę i wpaść prosto w ramiona tych licznie tu zgromadzonych, nieśmiertelnych gości.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (16)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2016-01-17 11:42
Widzę ,że wprowadziłaś do katalogu podróży określenie: "Miejsca opuszczone".
Powstaje niesamowita dokumentacja. Docierasz w miejsca historii i i ludzi o jakże różnych losach.
Wielkie uznanie!
Twój literacki początek i zakończenie rozdziału daje ukojenie dla trudnych faktów i za to osobiście bardzo dziękuję:)
 
marianka
marianka - 2016-01-17 14:10
Co za wyliczanka osobistości! Podoba mi się!
 
Pamar
Pamar - 2016-01-20 11:26
Kolekcjonujesz takie miejsca, o których nikt już nie pisze i których nie znajdziemy w przewodnikach. Może coś się kiedyś z tego narodzi....?
 
danach
danach - 2016-01-23 10:40
Uwielbiam Twoje "Miejsca opuszczone "- świetny pomysł aby coś z tego powstało !!!
 
Eugene
Eugene - 2016-01-24 11:11
Piękne, tajemnicze i szkoda, że opuszczone.
 
 
mamaMa
Anna M
zwiedziła 19% świata (38 państw)
Zasoby: 1450 wpisów1450 5629 komentarzy5629 23026 zdjęć23026 1 plik multimedialny1