Geoblog.pl    mamaMa    Podróże    Jestem w podróży...choćby tylko w głowie 2018    Kaplica rodziny Steinertów
Zwiń mapę
2018
11
lip

Kaplica rodziny Steinertów

 
Polska
Polska, Zakałcze Wielkie
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8455 km
 
Z Rap w wyśmienitym towarzystwie jedziemy na polecane przez nie lody do Bań Mazurskich. Lody są pamiętane jeszcze z dzieciństwa i mają podobno niezmienny oraz wyśmienity smak. Od 48 już lat. Rzeczywiście, mały kiosk wygląda jakby żywcem wyjęty z czasów socjalistycznych, a lody znajdują się w bańkach. Właścicielka kategorycznie zabrania robić tym bańkom zdjęć, ale z ochotą sprzedaje kulki w trzech smakach – śmietankowym, kakaowym i owocowym. Wszyscy zachwyceni, nie mogąc się nagadać, z żalem odgrywając rytuały pożegnalne, rozstajemy się by wrócić na drogę w kierunku Rap. Najpierw jednak udaję się do Urzędu Gminy, żeby odebrać klucz. Mili urzędnicy kierują mnie na pierwsze piętro, gdzie po okazaniu dowodu osobistego i zapisaniu daty odwiedzin otrzymuję ich pęk. Jedziemy do Zakałcza Wielkiego, by odwiedzić mniej niż piramida znany grobowiec rodziny Steinertów. Kaplica położona na skraju lasu została wybudowana w 1860 roku, a spoczęli w niej byli właściciele ziemscy Herman i Marta Steinertowie. Ich posiadłość, wieś szlachecka z 1613 Gross Sakautschen, należała do nich od początków XIX wieku do 1916 roku, gdy została sprzedana Brunowi Barkowi. 350 hektarów ziemi wraz z gorzelnią.

Grobowiec robi trochę mistyczne wrażenie. Wokół głucha cisza, choć nagle z lasu wyłania się mężczyzna na rowerze i przejeżdża obok nas jak … ostrzeżenie, z kapturem na głowie wygląda trochę jak duch. Gorzelni duch. Otwieramy drzwi i wchodzimy do środka. Na podłodze leży metalowa płyta z krzyżem, o ścianę oparte są resztki pomników, a na ścianie jeszcze lekko widoczne freski z motywami starogermańskimi. Po lewej stronie schody prowadzą w dół. Z lekkim niepokojem schodzimy w czeluście ciemności, by zobaczyć dwie trumny, niezakryte, ze zmumifikowanymi ciałami podobno bez głów. Aż tak dokładnie się wnętrzu nie przyglądam. Wystarczy wrażeń. I wrażliwym powiem – na jednym zdjęciu widać nogi – nic dla ludzi o słabych nerwach. Mnie jeszcze długo przypominał się ten widok, szczególnie nocą.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
stock
stock - 2018-08-25 13:08
Ale zdjęcie wyszło świetnie!
 
mucha
mucha - 2018-08-26 14:47
Ciekawe miejsce :)
 
marianka
marianka - 2018-08-27 16:55
Potwierdzam, zdjęcie rewelacyjne i bardzo pobudzające ciekawość!
 
mamaMa
mamaMa - 2018-08-27 17:05
Uff, przyznaję szczerze, że trochę się obawiałam publikacji tego zdjęcia...
 
danach
danach - 2018-08-28 15:30
Cmentarna część podróży, brrrrr....Co Cię tam pognało ?
 
zula
zula - 2018-09-01 08:13
Lody z tradycją ...ale dlaczego nie pozwoliła pani zrobić zdjęcia?
Drugi cel zwiedzania nie dla mnie...ciarki po plecach gdy spojrzałam na zdjęcie!
 
mamaMa
mamaMa - 2018-09-01 08:22
danach, no...ciekawość;-)

zula, nie wiem dlaczego, ktoś twierdził, że może lody w takich bańkach to...nie tak do końca według przepisów;-) A może zwyczajnie chce zachować wyjątkowość dla tych, którzy tam docierają?
 
 
mamaMa
Anna M
zwiedziła 19% świata (38 państw)
Zasoby: 1450 wpisów1450 5629 komentarzy5629 23026 zdjęć23026 1 plik multimedialny1