Geoblog.pl    mamaMa    Podróże    Jestem w podróży...choćby tylko w głowie 2019    Kadź Diany z turystycznym smokiem
Zwiń mapę
2019
16
lut

Kadź Diany z turystycznym smokiem

 
Hiszpania
Hiszpania, Porto Cristo
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1946 km
 
Jaskinia wróżek, kadź Diany, tysiące soplowatych stalaktytów i stalagmitów, zakamarki, jeziora, efektywne oświetlenie i muzyka klasyczna grana przez najprawdziwszych muzyków na łodziach – czyż nie brzmi to wszystko fascynująco? Gdy dodać do tego, że tutaj piraci składali swoje łupy pod łapy smoka, który miał je pilnować i że tutaj miał zostać ukryty i nigdy nie odkryty skarb templariuszy to robi się ekscytująco. Historia paru Katalończyków, którzy w 1878 roku zagubili się w czeluściach jaskini grawerując na ścianie zdanie „No hi ha esperança“ („nie ma już żadnej nadziei”), by później o cudach opowiadać, ale bez możliwości podania dokładnego planu jej wnętrza dodaje pikanterii, a pomysł Juana Servera Campsa przynoszący świetne dochody wzbudza podziw. Camps skorzystał z ówczesnych przepisów (mowa o roku 1922), według których jaskinie należały do właściciela ziemi, na której znajdowało się do nich wejście. Camps zakupił teren, doprowadził do jaskini drogę i wybudował schody, w 1934 roku urządził parę prywatnych przedstawień muzycznych i baletowych, założył oświetlenie i na podziemne jezioro wypłynęły łodzie z muzykami, za którymi podążały dwie inne z widzami. Rok później Coves del Drac została oficjalnie dla turystów otwarta.

I tak zostało do dziś. Magnes dla komercji. W sezonie wpuszczane są w godzinnych odstępach tłumy, które przechodzą przez fantastyczne groty, mając przed oczami nieziemskie formacje, do widowni i zasiadają na niezliczonych krzesłach. Dwie podświetlone łodzie z muzykami płyną i grają, a co wytrawniejsi widzowie próbują zachować ciszę i nie klaskać przedwcześnie, co średnio się udaje. Po dziesięciominutowym koncercie można wyjść mostkiem na własnych nogach, albo dać się podwieźć łódką. Na bardziej indywidualne podejście do tego niewątpliwego cudu natury nie ma czasu.

Przyjechaliśmy do jaskini rano i na nasze szczęście. Grupa była duża, ale nie aż taka, jak następna. Cały kompleks nastawiony jest na zarabianie pieniędzy. Uciekamy szybko nad morze oglądając Majorkę taką, jakiej się baliśmy – miejscowości uśpione jeszcze, składające się tylko i wyłącznie z hoteli i gastronomicznych (oczywiście teraz zamkniętych na cztery spusty) lokali. Wyspa, która dla każdego ma coś miłego;-)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2019-03-10 15:13
...jakos nigdy nie myslalam o Majorce a tam takie CUDA !
 
danach
danach - 2019-03-11 22:38
Nie przepadam za jaskiniami ale ta robi wrażenie :)
 
marianka
marianka - 2019-04-24 10:31
Bajkowo! Marzenie!
 
 
mamaMa
Anna M
zwiedziła 19% świata (38 państw)
Zasoby: 1450 wpisów1450 5629 komentarzy5629 23026 zdjęć23026 1 plik multimedialny1