Wszyscy wiedzą, że najfajniej było w Krzyżach zanim podciągnięto prąd, a najciekawiej, gdy bywali w nich corocznie latem aktorzy teatru STS. Osada leśników nad Jeziorem Nidzkim była Parnasem dla wszelkiej maści początkujących artystów. Ci zaawansowani, Krystyna Wrzesińska, Jeremi Przybora, Agnieszka Osiecka, Jerzy Putrament, Barbara Wrzesińska, Olga Lipińska, Jan Pietrzak, Andrzej Strumiłło, Bohdan Łazuka, Hanna Bakuła, Daniel Olbrychski, Wojciech Młynarski od lat 50-tych minionego odpoczywali i tworzyli jednocześnie bawiąc się przy tym, kochając i rozpaczając z powodu utraconych miłości bądź zdrad. Powstał tutaj niejeden utwór, kto nie zna piosenki „Na całych jeziorach ty”, którą Osiecka napisała dla Przybory? I to tutaj Osiecka wodowała zakupioną za pieniądze wygrane w 1963 roku na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu za piosenkę "Okularnicy" (która zajęła pierwsze miejsce) motorówkę Mister Paganini.
Krzyże witają drewnianym krzyżem i kolorowym zaproszeniem na lody, gofry i zapiekanki. Nadciągają chmury, spieszymy się więc, by dojść do leśniczówki i nad jezioro. Wolimy pospacerować, w końcu w deszczu, poczuć dzięki niemu atmosferę miejsca, gdyż przy takiej pogodzie nie ma tutaj nikogo. Docieramy do pięknego rozstaja dróg i samej leśniczówki, Stanisław Popowski uśmiecha się lekko z fotografii stojąc nonszalancko z rękami w kieszeniach spodni, a białe łódki dopełniają szczęścia mazurskich krajobrazów.
W ciszy, mokrzy, uciekamy stąd, choć dusza chciałaby zatrzymać się w takiej samotności na dłużej.