Geoblog.pl    mamaMa    Podróże    Jestem w podróży...choćby tylko w głowie 2018    Snująca się mgła czyli pranie świata
Zwiń mapę
2018
14
lip

Snująca się mgła czyli pranie świata

 
Polska
Polska, Pranie
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8604 km
 
„Całonocna podróż pociągiem z Warszawy. 15 lipca rano wysiedliśmy na przystanku w osadzie Ruciane. Już czekał na nas leśniczy. Młody, milkliwy mężczyzna. Spłowiałe jasne włosy, niezwykle niebieskie, ale też jakby przyszarzałe. Bardzo wysoki, chudy, garbił się nieco. Wskazał nam miejsce w rozłożystej, wygodnej łodzi i ruszyliśmy. Silnik perkotał miarowo, łódź płynęła dostojnie po pustym jeziorze. Przed dziobem rwały się ospale kaczki, dzikie gęsi, a dalej za trzcinami aż po horyzont we wszystkich stron stał gęsty, czarny, nieruchomy las. Zacumowaliśmy u podnóża wysokiej skarpy szczelnie porośniętej starymi dębami, lipami, olchami. Po przejściu kilkudziesięciu stopni rozchwierutanych schodów, stanęliśmy na podwórzu dużego zapuszczonego gospodarstwa. Kilka domów z czerwonej cegły, największy gęsto porosło dzikie wino, w każdym z dziesięciu okien czerwieniły się pelargonie. Na stromym dachu stodoły tkwiło wielkie bocianie gniazdo. Część gospodarczą od mieszkalnej odgradzał krzywy rozlatujący się płot. Dalej, z jednej strony stał las, z drugiej migotało jezioro. Najbliżej leśniczówki, za sadem rozciągało się niewielkie pole ze zbożem i kartoflami. Na ganku stała matka Stanisława, niemłoda już kobieta, posiwiała, w chuście na głowie, nerwowo wycierająca w fartuch ręce”.

Kira Gałczyńska „Zielony Konstanty“.

Aleją Nieznanego Poety idziemy do poety poznanego w szkolnej ławce. Do jego zacisza, do miejsca, w którym leczył rany – twórcze, polityczne, zdrowotne. Pokiereszowany po wojnie, został pupilkiem komunistycznej władzy, by dostać zakaz druku, gdyż, jak powiedział Adam Ważyk, należało „ukręcić łeb temu rozwydrzonemu kanarkowi, który zagnieździł się w jego wierszach”. A on po dwóch zawałach, w stanie depresyjnym i z alkoholowymi ciągami w Praniu właśnie szukał ukojenia.

Znalazł snującą się po polach mgłę i studentów, którzy pili z nim wódkę rozmawiając o literaturze i życiu. Wielki Poeta miał o czym opowiadać, to w końcu on był autorem Teatrzyku Zielona Gęś, w którym błazeńsko przedstawiał cechy swoich rodaków kumulując je w Hermenegildzie Kociubińskiej, Alojzym Gżegżółce, Fafiku, Osiołku Porfirion, Piekielnym Piotrusiu, Profesorze Bączyńskim oraz Chórze Polaków i głosie Społeczeństwa. Notabene jakie to dziś na czasie, żarty Gałczyńskiego na temat przesadnej naszej dumy, wiary w tradycję i skłonności do idealizacji historii.

Wracając jednak do studentów, to po śmierci poety w młodym wieku 48 lat (trzeci zawał serca) stworzyli oni pierwszy w Polsce Studencki Teatr Satyryków czyli słynny STS. I kontynuowali niejako dzieło Poety – i w piciu i tworzeniu groteski na rodaków temat.

Poeta wita nas siedząc na pniu, a zielona gęś wyrywa się do lotu. Jej koleżanka prawie bliźniaczka przywiązana jest do nogi biurka pisarza, gdyż podobno jej poprzedniczka została skradziona. W Leśniczówce Pranie znajduje się Muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, niezwykle urocze miejsce, w którym czuć ducha tamtego pobytu. Liryczne piosenki, namiętne erotyki, zielone wiersze, które tutaj powstały i poemat „Niobe” właśnie tu ukończony. Do dziś Pranie inspiruje, przyjeżdżają do leśniczówki poeci i aktorzy z wierszami, piosenkarze z koncertami i recitalami, a sceneria, w której się to odbywa jest czarująca.

I idziemy na spacer przez las zatrzymując się na chwilę na skarpie z widokiem na Jezioro Nidzkie. I nagle pada deszcz.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (20)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2020-07-10 07:09
I ponownie przedstawilaś mi miejsce gdzie nie byłam choć na ...szczęscie słyszałam. Chętnie pojechałabym w te strony i nawet wiem z kim :)
Danusiu zaplanuj termin a ja załatwię całą resztę !
 
zula
zula - 2020-07-10 07:11
Zdjęcia bardzo ładne a tytuł rozdziału Twojej książki oryginalny,
Pozdrawiam
 
Pamar
Pamar - 2020-07-10 07:33
Tez nie byłam. A mnie urzekł pomnik poety na pieńku. Taka niespotykana forma, Bardzo mi się podoba :)
 
mamaMa
mamaMa - 2020-07-10 13:56
zula, bo nazwa miejscowości Pranie właśnie od tego pochodzi - snujące o świcie mgły nazywane były ...praniem świata;)

Jeśli się Wam uda - Tobie i Danusi oraz Martynie - to zaplanujcie pobyt tam z koncertem choćby Magdy Umer czy Mirosława Czyżykiewicza. Musi być magicznie w takiej scenerii:)
 
marianka
marianka - 2020-08-12 16:24
Ależ zielono!
 
 
mamaMa
Anna M
zwiedziła 18.5% świata (37 państw)
Zasoby: 1439 wpisów1439 5599 komentarzy5599 22832 zdjęcia22832 1 plik multimedialny1