Geoblog.pl    mamaMa    Podróże    Jestem w podróży...choćby tylko w głowie 2021    Berlińskie muzea od A do Z - Ägiptisches Museum (2)
Zwiń mapę
2021
11
wrz

Berlińskie muzea od A do Z - Ägiptisches Museum (2)

 
Niemcy
Niemcy, Berlin-Mitte
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3210 km
 
Giuseppe Caspar Ludwig Passalacqua (ochrzczony w 1797 roku, zmarł w 1865) wyjechał do Egiptu, żeby handlować tam końmi. Włoski przedsiębiorca marzył o bogactwie, które w egzotycznym Egipcie miało być na wyciągnięcie ręki. Niestety zwierzęce interesy się nie powiodły, ale Józef już od dawna miał oko na inny, bardzo chodliwy towar – staroegipskie artefakty. W latach 1822-1825 zarządził wykopaliska na zachodnim brzegu Nilu w Deir el-Bahari, gdzie znajdowały się groby kapłanów i kapłanek. W 1826 roku zajął się piramidami w Sakkarze, gdzie odkrył wiele medycznych papirusów. W tym samym roku posiadał już imponującą kolekcję 1600 artefaktów, które wystawił w paryskiej galerii Vivienne. Wystawę zaplanował pioniersko: eksponaty uporządkował tematycznie i skatalogował. Zwiedzający mogli przeczytać opisy pod obiektami, a hieroglify zostały w części nawet przetłumaczone. Passalacqua zaoferował swoją kolekcję na sprzedaż państwu francuskiemu, które jednak nie okazało zainteresowania. Za to pruski król Fryderyk Wilhelm III, który zaszczycił swoją obecnością paryską wystawę, szybko zdecydował się na zakup. I w ten sposób nie tylko Passalacqua został na 37 lat pierwszym dyrektorem Egipskiej Kolekcji (jak wtedy nazywało się to muzeum), która miała swoją siedzibę w nieistniejącym już pałacu Monbijou w Berlinie, ale i my mamy możliwość ją podziwiać. Kolekcja została częścią Królewskiego Muzeum Sztuki, a dzisiaj jest Egipskim Muzeum. W 1832 roku otwarto je dla wszystkich i bardzo szybko stało się magnetem dla publiczności, w miesiącu odwiedzało go ok. 13 tys. gości.

Jako ciekawostkę podam, że pomimo poważnej i długotrwałej aktywności Passalacqua w Berlinie nie zachował się ani jeden jego portret...

Alexander von Humboldt zarekomendował powstanie tego muzeum, a postać Henriego James Simona przypieczętowała jego sławę. Simon był filantropem, kolekcjonerem i mecenasem sztuki, który podarował Państwowym Muzeom w Berlinie większość swoich imponujących kolekcji, m.in. popiersie Nefertiti. Simon sponsorował wyprawę archeologiczną Ludwiga Borchardta w Amarnie, gdzie ten 6 grudnia 1912 roku odkrył rzeźbę. Napisał potem w pamiętniku:”Nagle mieliśmy w naszych rękach najbardziej prawdziwe i pełne życia egipskie arcydzieło. Nie opiszesz tego słowami, to musisz zobaczyć”. Borchardt nie chciał rozstać się z dziełem i przedstawił władzom egipskim jego niekorzystne zdjęcie oraz podał, że zostało zrobione z gipsu. Według ówczesnych przepisów naukowcy mogli zabrać połowę odkrytych artefaktów i w ten sposób popiersie w 1913 roku dotarło do Niemiec, do sponsora Simona. Ten zdeponował je w Starym Muzeum (Altes Museum), ale wszystko utrzymywał na życzenie jego odkrywcy w tajemnicy. Dopiero w 1923 roku społeczeństwo dowiedziało się na czasowej wystawie o jej istnieniu. Od 1924 roku umieszczono popiersie w stałej ekspozycji w Muzeum Egipskim.

Naukowcy i politycy spierają się o Nefertiti, jak i o inne egzemplarze do dziś. Strony są podzielone. Jedni uważają takie kolekcje za bezczelne prezentowanie złodziejskiego łupu, inni uznają nie tylko ważność ówczesnych przepisów, ale przede wszystkim cieszą się, że artefakty miały w historycznych zawirowaniach wiele szczęścia. Trafiły na kraj, który na sztukę nie szczędzi pieniędzy i bardzo o nią dba. Przy współczesnych roszczeniach zwrotu przez wiele afrykańskich krajów, zadawane jest pytanie, gdzie te wszystkie skarby mają być przechowywane. Często państwa zwyczajnie nie stać na wybudowanie odpowiednich budynków i zapewnienie im zarówno bezpieczeństwa, jak i konserwacji. Co nie umniejsza słuszności jednego ważnego postulatu - za wystawianie nie swoich, przywiezionych z innych krajów, obiektów wypadało by zapłacić.

Oczywiście oprócz słynnego popiersia, które koniecznie trzeba na własne oczy zobaczyć, przyglądamy się dzisiaj wielu niesamowitym obiektom. Pośmiertnym maskom, sarkofagom, mumiom kotów, kanopom, rzeczom codziennego użytku w Starożytnym Egipcie, hieroglifom, sufitom niesamowitym, kamiennym postaciom faraonów, wchodzimy do grobowców, by odczytywać ze ściennych malowideł historie egipskiego życia. Podziwiamy portrety rodzinne, rzeźby nauczyciela i ucznia, pare pewnie małżonków, partnerów ówczesny los znoszących. Przyznaję, że egipski świat przedstawiony na wystawie w Nowym Muzeum (Neues Museum) jest imponujący.

Ägiptisches Museum und Papyrussammlung w Neues Museum
Bodestraße 1-3
10178 Berlin

Godziny otwarcia: wtorek-niedziela: 10.00-18.00
Bilet wstępu: 12€, zniżkowy 6€
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (35)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (12)
DODAJ KOMENTARZ
Stock
Stock - 2021-10-05 07:29
Piękna kolekcja. Muzea berlińskie czekają na eksploatację przeze mnie i trzeba będzie zarezerwować na to parę dni.
 
mamaMa
mamaMa - 2021-10-05 09:02
Figlarnie zapytam - masz w planach, podobnie jak my, odwiedzić wszystkie?

;)
 
migot
migot - 2021-10-05 17:05
Wspaniala kolekcja i wazny temat ekspozycji zagrabionych/uratowanych artefaktów. Takie mialam wielkie plany wobec berlińskich muzeow jak mieszkałam w Poznaniu i spełzło to na niczym... trzeba będzie zorganizować specjalną wizytę w końcu!
 
stock
stock - 2021-10-05 21:06
mamaMa - wszystkie na pewno nie, ale kilka najważniejszych z pewnością. Może coś Ci jeszcze zostanie i zobaczymy wspólnie...
 
mamaMa
mamaMa - 2021-10-05 21:17
To jest nas już trzech! Może ktoś jeszcze dołączy, a zabierając członków rodziny będzie nas spora grupa.
Liczę na spotkanie w Berlinie:)

A co do wyboru to już wiem, że do niejednego muzeum chętnie powrócę;)
 
zula
zula - 2021-10-06 13:40
mamaMa z chęcią napisałabym ,ze jest nas więcej do spotkania w Berlinie...ale to chęci moje - tylko.

Skarby egipskie wspaniałe i pomyśleć ,że takie bogactwo jest na wyciągnięcie ręki !
Pozdrawiam :)
 
Danach
Danach - 2021-10-26 10:33
Oj piekne muzeum i tak blisko a zarazem tak daleko , szkoda
 
mamaMa
mamaMa - 2021-10-27 16:46
A czego szkoda, Danach?
 
Danach
Danach - 2021-10-29 11:02
maMama ,szkoda,że nie mogę się wybrać do Berlina jakoś nie mogę się poderwać do podróżowania :)
 
mamaMa
mamaMa - 2021-10-29 11:05
Chwilowy spadek nastroju?
Mam nadzieję....

Za chwilę znów będzie wiosna, więc może poderwiesz się i zobaczymy się w Berlinie?
 
marianka
marianka - 2021-11-13 20:54
Jeśli zorganizujecie muzealny geoblogowy zlot w Berlinie, bardzo postaram się dołączyć, serio!
A z innej beczki - ja akurat jestem z tej frakcji, która obstawiałaby za oddawaniem eksponatów do krajów ich oryginalnego pochodzenia :)
 
mamaMa
mamaMa - 2021-11-14 09:26
Ja też do tej frakcji należę, wydaje mi się to takie logiczne.

Jednak, gdy dowiedziałam się, jaki los może spotkać eksponaty w kraju, którego nie stać na odpowiednie miejsce wystawowe, uważam, że do zwrotu należy dołączyć finansowe i nie tylko zobowiązanie dołożenia się do powstania takich odpowiednich obiektów:)
 
 
mamaMa
Anna M
zwiedziła 19% świata (38 państw)
Zasoby: 1450 wpisów1450 5629 komentarzy5629 23026 zdjęć23026 1 plik multimedialny1