Geoblog.pl    mamaMa    Podróże    Jestem w podróży...choćby tylko w głowie 2020    Zdobywając cesarstwo - Igła Wędrowca gór Harcu III
Zwiń mapę
2020
09
mar

Zdobywając cesarstwo - Igła Wędrowca gór Harcu III

 
Niemcy
Niemcy, Treseburg
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 20591 km
 
Z zapałem wyruszamy w kolejny ponury marcowy dzień na szlak. Jeszcze nie wiemy, że zdobędziemy dzisiaj aż cztery pieczątki, że staniemy w trzech punktach widokowych, że spotkamy zagadkowe postacie i poznamy dwóch mężczyzn, których pomysły przetrwały do naszych dni. I że ugną się nam nogi, nie tylko przed pięknem okolicy;)

Parkujemy w Treseburg i, mijając krasnala-górnika na świni, wyruszamy w kierunku wzgórza Mittelkopf po ścieżkach miękkich, wyściełanych zeszłorocznym listowiem. Tuż obok przebiega droga numer L93. Jeden z jej budowniczych, niejaki Wilhelm, wiedział, że zupełnie niedaleko, w zakolu rzeki Bode znajduje się miejsce, z którego rozciąga się widok na dolinę. Wiedział też, że właśnie przez niego budowana droga bardzo utrudni dostęp do tego punktu. Wpadł na pomysł wykucia tunelu, który o dziwo został zrealizowany. Trzeba dodać, że Wilhelm planował również skierowanie nurtu rzeki Bode przez wykute przejście i stworzenie w ten sposób po drugiej stronie sztucznego wodospadu, na co już funduszy nie otrzymał. Punkt widokowy został zagospodarowany, dodatkowo uatrakcyjniony pieczątką numer 66 i nazwany jego imieniem. Wilhelmsblick przy dobrych warunkach pogodowych i przyrodniczych (nie ma co kryć, że przez większą część roku przez liście niewiele widać) ukazuje … widok na wzgórze naprzeciwko. Być może Wilhelm zakochał się w skałach (wodospad!) i to głównie do nich chciał mieć dostęp?

Droga do tunelu opatrzona jest taśmą, na której widnieją informacje o niebezpieczeństwie, jednak my nie zrażamy się prowizoryczną przeszkodą i maszerujemy dalej. Tunel, jak tunel, prowadzi nas w kierunku kolejnego miejsca z pieczątką – Todtenrode. Zanim tam dojdziemy mijamy pomnik poświęcony pamięci Johanna Georga von Langena na tle dość dramatycznych kulis. Problem kornika w lasach świerkowych ogarnął góry Harcu w postaci połaci albo obumarłych drzew, albo wycinek. Von Langen zainicjował zalesianie właśnie świerkiem i za owym na naszej trasie znajdującym się pomnikiem rozprzestrzenia się smutny widok. Ciekawe, co powiedziałby na to Johann, aktywnie w XVIII wieku działający leśnik, ale i założyciel fabryki porcelany w Fürstenbergu czy propagator ziemniaków na tych terenach (sadzenie ich w towarzystwie świerków przyczyniało się do obfitych plonów).

Docieramy do pieczątki numer 65 w Todtenrode i do malowniczej leśniczówki z 1831 roku. Wybudował ją książę Wilhelm na wysokości 420 m n.p.m, która dzisiaj służy turystom jako restauracja i schronisko. Otoczona jest tajemniczymi, wyrzeźbionymi w drzewie postaciami, harcowskimi bohaterami wszelkich mistycznych legend i podań. W marcowych mrokach robią one niesłychane wrażenie. Decydujemy się spędzić parę rozgrzewających chwil w środku, w scenerii leśnej, tematycznie dostosowanej do okolicy. Stamtąd wędrujemy do drugiego tego dnia punktu widokowego na granitowej skale „Böser Kleef”, wzbogacając paszport wędrowca o pieczątkę numer 64. Podziwiamy widok na Altenbrak, harcowską osadę otoczoną romantycznie lasami i wzgórzami, do której wiedzie nasz zielony szlak. Nie opieramy się kolejnej pokusie i zaglądamy do wypełnionego po brzegi lokalu „Fontane”. Najwyraźniej grupa rencistów spędza tutaj swoje wycieczkowe popołudnie, co przyczynia się do wesołej atmosfery. Stamtąd zielonym szlakiem wzdłuż rzeki Bode docieramy z powrotem do Treseburg. Witają nas prezentujące się jak pałace wille, długo wyczekiwane słońce i wiedźma na miotle.

Skuszeni dobrą pogodą jedziemy do najnowszej atrakcji gór Harcu, słynnego Titan RT. Najdłuższy w Niemczech (i podobno jeden z najdłuższych na świecie) most linowy o długości 485 m został uroczyście otwarty w 2017 roku nad największym wodnym zbiornikiem w górach Harcu, Rappbodetalsperre. Chodnik z metalowej kraty, tak – kraty!, umożliwia ekstremalne wrażenia. Nie dosyć, że most na wysokości 100 metrów, to jeszcze całym ciałem można podziwiać widoki – te przed nami, po prawej i lewej stronie, ale i pod nami. Z ugiętymi nogami, trzymając się balustrady, po raz kolejny stawiam czoła lękowi wysokości. I nie wierzę widząc własne dziecko, które z radością po moście … biega. Istnieje możliwość przejażdżki na tyrolce, można spuścić się w dół z głową do przodu (jak ptak:)) z oszałamiającą prędkością i wydać z siebie okrzyk radości. Termin trzeba zarezerwować z dużym wyprzedzeniem. Na moście też znajduje się pieczątka, ale ta z serii specjalnych, nie wliczająca się do igły cesarstwa.

Siłą rozpędu i zachęceni piękną pogodą udajemy się na zaporę Wendefuhrt, żeby przybić sobie pieczątkę numer 62. Oblana słonecznymi promieniami wygląda nawet, jak na betonową konstrukcję, pięknie. W jednym miejscu widać ślady uprawianego tutaj Walk in the sky. Wieczorem dostaje wiadomość, że pewien mężczyzna na cztery dni przed swoimi 40-tymi urodzinami, mąż i ojciec dwójki dzieci, właśnie tutaj popełnił samobójstwo. Pracownik ministerium landu Saksonii Anhalt. I chyba dobrze, że nie wiedziałam o tym na miejscu.

Pieczątki nr.: 66, 65, 64, 62
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (45)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
Danach
Danach - 2022-11-18 16:09
Ale owocna wycieczka :) a pogoda na moście jak na marzec super !
 
mamaMa
mamaMa - 2022-11-18 16:11
Owocna! Co o poranku na takie nie wyglądało:)
 
marianka
marianka - 2022-12-20 10:06
To się nazywa prolog - nie mogłam przestać po nim czytać :)
 
 
mamaMa
Anna M
zwiedziła 19% świata (38 państw)
Zasoby: 1450 wpisów1450 5629 komentarzy5629 23026 zdjęć23026 1 plik multimedialny1