Geoblog.pl    mamaMa    Podróże    Jestem w podróży...choćby tylko w głowie 2023    Spełnione marzenie
Zwiń mapę
2023
29
sty

Spełnione marzenie

 
Egipt
Egipt, Farafra Oasis
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 443 km
 
Kolejnych kilka godzin spełnia się marzenie. Gdy pewnego późnego popołudnia karmiłam swojego pierwszego syna, niemowlaka, znużona, zmęczona, lekko zrezygnowana i wierząca, że takie podporządkowane dziecku życie nigdy się nie skończy (jakże grubo się myliłam;), włączyłam jakiś program na niemieckiej telewizji. Trafiłam na reportaż o pustyni w Egipcie, wtedy naprawdę zamkniętej dla ludności cywilnej. Była terenem militarnym, ale autorowi reportażu udało się otrzymać zezwolenie na wjazd, a nawet spędzeniu tam w towarzystwie eskorty jednej nocy. Oniemiała i wdzięczna dziecku za ten moment oglądałam kadry, które wyglądały jak z bajki. I wierzyłam, że i mi uda się zdobyć taką przepustkę i zobaczyć ten fascynujący pustynny świat. W 2023 roku już żadna przepustka nie jest potrzebna.

Sahara el Beyda jest kalejdoskopem kadrów, które zmieniają się z każdym metrem przemieszczania. Jest formacją tak zwiewną, że trudno uwierzyć w milionowe już istnienie tych wapiennych monolitów, zwapnionego planktonu z końca okresu kredowego. Formacje zdają się być na chwile, zdają się być umowne, wylepione z plasteliny, zbyt wysuszone, a w związku z tym na krótko przed spektakularnym rozpadnięciem się. Krajobraz co rusz to zmienia scenerię, jeden ruch głowy, parę metrów w jedną stronę, parę metrów w drugą. A to małe łebki, jakby z komputerowej gry, a to przestrzeń biała, morze spienionych fal, a to słupki smukłe, albo przycupnięte kulki, a to majestatyczne twarze, dumnie wypięte w przestrzeń. Ile ochów i achów, ile zadumy i ciszy, ile niedowierzania, że świat jest taki właśnie, zaskakujący, nieoczywisty, barwny, zachwycający. Przejeżdżaliśmy to tu, to tam, gnaliśmy za każdym wydającym się nam innym skrawkiem na horyzoncie i nie zawodziliśmy się, było nieustannie ciekawie i pięknie. Nie było ludzi, nie było śmieci, nie było cierpienia.

Brat naszego hotelowego gospodarza był cierpliwy i uśmiechnięty. Nie patrzył na zegarek, zgadzał się na każdy kierunek, czekał na nas siedząc po turecku wpatrzony w siną dal. Dowoził do fantastycznych miejsc. Później przy ognisku mówił, że przez długie lata nie wolno było im, Beduinom, tutaj wchodzić. Że mieli i mają o to ogromny żal. To ich świat, ich przestrzeń na tej ziemi. Że jest szczęśliwy, gdy może tutaj być. Przygotował nam wyborną, wegetariańską kolację, śpiewał piosenki, dodawał drzewa do ognia, który płonął do pierwszej w nocy. Wszyscy nie chcieliśmy zasnąć, wszyscy chcieliśmy, żeby noc nigdy się nie skończyła. Długo jeszcze słychać było muzykę i beduiński śpiew z innego obozowiska. Dopiero gdy ustały ostatnie dźwięki nadszedł sen. Sen na pustyni.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (36)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
Danach
Danach - 2023-11-24 19:40
O jak miło przeczytać o spełnionym marzeniu i to w takiej scenerii :)
 
Danach
Danach - 2023-11-24 20:10
Zdjęcia pokazują , że warto to zobaczyć , super !!!
 
mamaMa
mamaMa - 2023-11-24 20:30
Oj, mocno musiałam się pohamować z ich ilością. Już następnego dnia kolejna porcja:)
 
stock
stock - 2023-11-24 21:00
No, wreszcie coś pozytywnego! Prawda, że miejsce absolutnie wyjątkowe, trudno się nie zachwycać.
 
Marianka
Marianka - 2023-11-25 03:55
Ależ wspaniale!
 
zula
zula - 2023-11-25 06:05
Przepiękna BAJKA!
Dziękuję
 
migot
migot - 2023-11-25 16:44
Tak, tam jest przepięknie!
 
 
mamaMa
Anna M
zwiedziła 19% świata (38 państw)
Zasoby: 1450 wpisów1450 5629 komentarzy5629 23026 zdjęć23026 1 plik multimedialny1