Geoblog.pl    mamaMa    Podróże    Oni, mijani    Anton S.
Zwiń mapę
2009
24
cze

Anton S.

 
Niemcy
Niemcy, Wangelnstedt
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 308 km
 
Anton jest Tamilem ze Sri Lanki.
Tamil - dziś to słowo jednym nie mówi nic, dla innych oznacza - terrorysta.
Tamil - terrorysta, bo
- Tamilowie prowadzą wojnę partyzancką w północnej części Sri Lanki;
- chcą dla siebie niezależnego państwa;
- organizowali ataki terrorystyczne, także w miejscach turystycznych;
- izolowali się, surowi dla siebie, często nie pozwalali sobie nawet na założenie rodziny.
A wszystko to dla wolności.
Boimy się Tamilów.
Tamilowie są źle traktowani na wyspie przez Singalezyjczyków. Po uzyskaniu niepodległości przez Sri Lankę w 1948 syngaleska większość dominująca w rządzie stopniowo ograniczała prawa i dyskryminowała mniejszość tamilską. Przez lata dochodzilo tam do pogromów Tamilów, które były inspirowane przez władzę. A wszystko zaczęło się w czasach brytyjskiej kolonizacji - to właśnie Brytyjczycy sprowadzili Tamilów z Indii do pracy na swoich plantacjach. Pracy za grosze i w strasznych warunkach. Zwykli pracownicy sezonowi, ratujący się przed biedą, którzy później zostali na Sri Lance, gdy wymyślono perfekcyjny system nawadniania pól umożliwiający zbieranie plonów przez cały rok.

Anton wyjechał ze swojego rodzinnego kraju w 1983 roku - "czarny lipiec" w stolicy kraju Kolombo, gdy syngaleskie tłumy podjudzane przez rząd zamordowały od 1000 do 3000 Tamilów. Zabijano ich za to, że byli Tamilami, wyciągano z samochodów, napadano na ulicach, w domach. Przepędzono na północ wyspy, pozbawiono wszelkich praw. A oni? Ich obroną stała się partyzantka, choć i tak próbowali negocjować, podpisywali umowy, dogadywali się w sprawie zawieszenia broni, które rząd wykorzystywał do zbrojenia.
Obłędny, demoniczny, zaklęty krąg.
Wtedy, w latch 80 -tych, uciekali masowo, dziś rozsiani są po całym świecie.
Anton dostał się do Berlina Wschodniego i groziła mu deportacja, schował się w pociągu i dotarł do części zachodniej, gdzie otrzymał pomoc jako azylant.
Dziś prowadzi lokal gastronomiczny. Jest uwielbiany przez mieszkanców Wangelnstedt. Miły, uczynny, otwarty. Zdaje się nie nosić śladów po tym, co przeżył.
Jego siostra mieszka w Paryżu, jego brat siedzi w więzieniu gdzieś w Kolombo (Anton chce go wykupić), jego tato zmarł dwa lata temu na zawał (Anton zawiesza głos, w jego oczach pojawiają się łzy, nie mógł przy nim być), jego mama właśnie przyjechała z wizytą - po raz pierwszy odwiedza go w Niemczech, po raz pierwszy od 25 lat - mała, drobna kobieta. Za tydzień Anton zawiezie ją do córki do Paryża.

Anton - Tamil o ogromnym sercu i ze smutną historią swojego kraju, swojej ojczyzny.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (1)
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2012-01-27 19:43
Moje wielkie uznanie dla Antona - niech w nowym Kraju żyje się szczęśliwie ...i ma wiele gości w swojej restauracji !!
 
mamaMa
mamaMa - 2012-02-02 14:00
Zapewniam Panią, że ma!
 
 
mamaMa
Anna M
zwiedziła 19% świata (38 państw)
Zasoby: 1450 wpisów1450 5629 komentarzy5629 23026 zdjęć23026 1 plik multimedialny1