Dominkański mnich Diego Duran napisał:
„Zanim nastąpiło wielkie wylanie wody 4 800 lat po założeniu świata, kraj Anahuac został zamieszkany przez gigantów, z których wszyscy albo zginęli w wielkim wylaniu wody albo zostali przemienieni w ryby, poza siedmioma, którzy uciekli do jaskiń.
Kiedy wody opadły jeden z gigantów nazywający się Xelhua o przydomku Architekt udał się do Choluli, gdzie jako monument ku czci Tlaloca, który służył za schronienie jemu i jego sześciu braciom, zbudował sztuczne wzgórze w formie piramidy. Nakazał aby cegły wykonano w prowincji Tlalmanalco, u stóp Sierra Cecotl i w celu dostarczenia ich do Choluli ustawił rząd ludzi jeden za drugim, którzy przekazywali je z ręki do ręki. Bogowie zauważyli z gniewem budowle, której szczyt miał sięgać chmur. Zdenerwowani śmiałą próbą Xelhuy rzucili na piramidę ogień. Pracę zostawiono, a monument zadedykowano później Quetzalcoatlowi.“
Diego Duran (1537-1588) w swoim życiowym dziele zwanym Kodeksem Durana („Historia de los Indios Espana de Nueva Espana a Islas de Tierra Firme”) opisuje legendę, którą przekazał mu stuletni kapłan z Choluli po podboju Meksyku. Meksykańska wieża Babel.
Piramidy w Choluli nie widać. Widać za to kościół i wulkan Popocatepetl. Nazwa miejscowości jest wymowna, pochodzi z indiańskiego języka nahuatl i oznacza „miejsce ucieczki, w którym spada woda”. Legenda o rozgniewanych bóstwach, którzy w gniewie niszczą symbolizujący ludzką pychę budynek przeniosła się w mury katolickich kościołów i utkwiła w naszych głowach, jako jedyna i wyjątkowa prawda. Nie przekazywano, że zasłyszane legendy dopasowuje się do kolorytu regionu, by wywołać lęk i spolegliwość. Tutaj na największej objętościowo piramidzie na świecie, europejski człowiek wybudował świątynię. Prawdopodobnie wtedy nie wiedziano, że porośnięte wzgórze to piramida. Jednak wiedziano, że miejsce ma religijne znaczenie i że lokalną wiarę trzeba nagiąć w stronę chrześcijaństwa. Nowa wieża Babel, której nie zburzył rozgniewany bóg. Być może Quetzalcoatla czyli
Pierzasty Wąż, współtwórca świata, wstawił się za tym miejscem do naszego Boga?
Rozłożystą (jej podstawa wynosi 18,2 hektary), wysoką na 54 metry, o objętości 3,3 milionów metrów sześciennych (cztery razy większa od
piramidy Cheopsa w Egipcie) piramidę budowano od III wieku p.n.e. do IX wieku n.e. Znajdujący się na niej kościół powstał w przeciągu roku (1574/1575) i do dziś pełen jest ziemskiego dobra, złota, biżuterii, skarbów, których nie powinniśmy według Pisma Świętego gromadzić.
Stojąc na wzgórzu, mając pod stopami ogromną piramidę, za plecami symbol ziemskiej władzy dusz, a przed wspaniały wulkan o szczycie zatopionym w chmurach, łatwo odczuć znikomość własnej egzystencji. Przepychanki o znaczenie i władzę strącały i strącają jednostki w przepaść miotania się pomiędzy wiedzą a wiarą, przekonaniami a faktami, których prawdziwości trzeba wytrwale szukać, by przestać się bać. Lęk od zarania dziejów po dziś jest pożywką, z której rodzi się ludzkie nieszczęście. Wojny i uciemiężenia. Konflikty globalne i lokalne. Zadeptywanie innych, by uwypuklić własne.
Cholula jest katolicką wieżą Babel powstałą na budowli, której twórcy nie mogli mieć pojęcia o tym, że ich dzieło będzie odbijać się kazaniowym echem przez wiele stuleci. Wszelkie jedynie słuszne poglądy nabierają lekkości, gdy oko przyzwyczai się do zamaszystej przestrzeni, a umysł ogarnie ten fakt. Wspomnienie będzie niezatarte. Wolność namacalna:)